Jezu, śliczny kwiecie, zjawiony na świecie,
A czemuż się w zimie rodzisz,
Ciężki mróz na się przywodzisz,
Nie na ciepłem lecie, nie na ciepłem lecie?
Jezu niepojęty, czemu nie z panięty,
Nie w pałacu złożony,
W lichej szopie narodzony,
i między bydlety, i między bydlęty?
Niewinny Baranku, drżysz na gołym sianku,
Czemu nie w złotej kolebeczce,
Nie na miękiej poduszeczce,
Niewinny Baranku, niewinny Baranku
Osiołek z wołem stoją przed nim społem,
Zagrzewają swego Pana,
Upadają na kolana,
Nisko biją czołem, nisko biją czołem.
Anioł z nieba budzi najprzód prostych ludzi:
Pastuszkowie, prędzej wstajcie,
W szopie Pana przywitajcie,
Co się dla was trudzi, co się dla was trudzi!
Pastuszkowie mali prędko się zebrali,
To z muzyką, to z pieśniami,
To z różnymi ofiarami
Panu cześć dawali, Panu cześć dawali.
Gwiazda asystuje i w drodze przoduje,
Dokąd wschodu monarchowie,
Jechać mają Trzej Królowie,
Szopę pokazuje, szopę pokazuje.
O dobroci morze, niepojęty Bożę!
Któż Ci godnie za te dary,
Co sypiesz na nas bez miary,
Wydziękować może, wydziękować może.
O Jezu kochany, nam z nieba zesłany,
Przez Twe święte Narodzenie
Daj szczęśliwe powodzenie,
Żywot pożądany, żywot pożądany.
Jan Kaszycki, Kantyczki z nutami, Kraków 1911
Jesus, lovely flower
Jesus, lovely flower appearing in the world,
Why are you born in winter,
Inflicting hard frost on yourself,
And not in the warmth of summer, not in the warmth of summer?
Jesus, not to be comprehended, why are you not of noble birth,
Not lying in a palace,
But born in a poor stable,
And among beasts, among beasts?
The ox and the ass stand together before him,
They warm their Lord,
They fall to their knees,
They bow down low, bow down low.
The angel from heave rouses simple folk first of all:
"Shepherds, get up very quickly,
Welcome the Lord in the stable,
Which is worth the trouble, worth the trouble!"
The humble shepherds quickly assembled;
With music, with songs,
With all sorts of gifts,
They honored the Lord, honored the Lord.
Tekst zamieszczony na stronie: http://www.naxos.com