OKRES
BOŻEGO NARODZENIA
Święto Bożego Narodzenia ma bardzo uroczysty charakter. Jest przeżywane, zwłaszcza przez Polaków, jako święto rodzinne. Zaznacza się to najbardziej w przeżywaniu wieczoru wigilijnego.
Niemal w każdym domu ubiera się choinkę. Jest ona chrześcijańskim symbolem drzewa rajskiego. Przez swoją żywość i zieleń zachowywaną nawet w zimie staje się symbolem Chrystusa jako "drzewa życia", a przyozdabianie jej świecami lub lampkami elektrycznymi symbolizuje Chrystusa - "Światłość świata". Pod choinką często ustawia się żłóbek dla upamiętnienia narodzenia Pana Jezusa w Betlejem oraz prezenty, które są symbolem łaski Zbawiciela dla mieszkańców domu i wyrazem radości z jego przyjścia.
Zgodnie z odwiecznym zwyczajem, po zachodzie słońca, gdy na niebie ukaże się pierwsza gwiazda, wszyscy domownicy zasiadają do wspólnego posiłku. Choć postny to posiłek, to tradycyjnie złożony z kilkunastu potraw, a każda z nich ma swoje symboliczne znaczenie. Stół przykryty jest białym obrusem, pod którym dawniej rozścielano siano i rozsypywano ziarnka zboża. Miało to przypominać, że maleńki Jezus został złożony na sianie w żłobie. W "Bożym kącie" ustawiano snop pszenicy.
Przy wigilijnym stole pozostawiane jest jedno wolne miejsce dla niespodziewanego gościa. Zofia Kossak napisała, że "ktokolwiek zajdzie w dom polski w święty, wigilijny wieczór, zajmie to miejsce i będzie przyjęty jak brat". Wolne miejsce przy stole wyraża także naszą serdeczną pamięć o bliskich, którzy nie mogą spędzić świąt razem z nami, zwłaszcza o tych, którzy już odeszli do Pana. Spotykamy też przekonanie wśród wierzących, że tego wieczoru sam Pan Jezus przychodzi do rodziny na wigilię i zasiada na tym miejscu.
W Polsce, jak w żadnym innym kraju wieczerza wigilijna ma charakter religijny. Dlatego przed jej rozpoczęciem ojciec rodziny lub inna osoba, w uroczysty sposób odczytuje fragment Ewangelii mówiący o narodzinach Jezusa. Po wspólnej modlitwie, gdy na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazda, dzielimy się opłatkiem składając sobie nawzajem życzenia. Zwyczaj ten jest znany tylko w Polsce. Pierwsi łamią się opłatkiem rodzice, następnie dzieci i wszyscy obecni, wypowiadając przy tym życzenia.
W starożytności chrześcijańskiej wierni uczestniczący we Mszy św. składali na ofiarę chleb. Był on w części przeznaczony do konsekracji i rozdzielany jako Komunia św. Drugą część błogosławiono podczas Mszy św. i rozdzielano wiernym. Ten pobłogosławiony chleb zabierano do domów, aby podzielić się z tymi, którzy nie mogli uczestniczyć w nabożeństwie. Z upływem czasu zwyczaj ten uległ zapomnieniu w Kościele katolickim, pozostał tylko w liturgii prawo-sławnej.
W zmienionej formie przetrwał on na ziemiach polskich. W okresie adwentu kapłani przekazywali wiernym specjalnie przygotowany i poświęcony chleb-opłatek, którym dzielono się podczas wieczerzy wigilijnej. Gdy Polska utraciła niepodległość w okresie rozbiorów, ostoją dla życia narodowego stał się Kościół katolicki, jego nabożeństwa i polskie modlitwy. Często rozdzielone w tym czasie rodziny z powodu zesłania na Sybir po powstaniach narodowych oraz wymuszoną emigracją, sprawiało, że na święta Bożego Narodzenia wraz z innymi prezentami przesyłano sobie opłatek. Stał się on w ten sposób symbolem Świąt, a dzielenie się nim było wyrazem uczuć jedności, przyjaźni i życzliwości. Dzisiaj domownicy łamiąc się opłatkiem wzajemnie się przepraszają i darują sobie winy. Siano, żłóbek, opłatek i choinka wprowadzają do naszych serc, do naszych domów religijny i świąteczny nastrój. Zapominamy sobie krzywdy, przewinienia, łamiemy w sobie to co najtrudniejsze do przełamania: złość, nienawiść i egoizm.
Na uwagę zasługuje również fakt, iż nazwa miejscowości Betlejem oznacza "Dom chleba". Stąd dodatkowy aspekt symboliczny opłatka jako znaku Jezusa Chrystusa i Jego ziemskiego narodzenia. Kolorowe opłatki i resztki jedzenia zanosi się dla zwierząt, aby i one miały udział w radości Bożego Narodzenia. Legenda głosi, że każdego wieczoru wigilijnego, zwierzęta, które były obecne przy narodzeniu Jezusa w stajence, mówią ludzkim głosem o wydarzeniach towarzyszących narodzeniom Pana.
WIERZENIA I PRZESĄDY WIGILIJNE
Z nocą wigilijną związane są szczególnie liczne wierzenia i przesądy wigilijne. Jest to noc, w czasie której błąkają się duchy, a w wierzeniach ludowych noc ta jest okresem czarów, dziwów, niesamowitych zjawisk. To wieczór, w którym nie ma rzeczy niemożliwych. Według starych wierzeń w wieczór ten otwiera się wnętrze ziemi i jasnym płomieniem świecą ukryte w nim skarby, woda w źródłach i rzekach zamienia się na chwilę w wino i miód, a nawet płynne złoto. Wtedy też srebrną gwiazdką zakwita kwiat paproci. Ptaki i bydło domowe rozmawiają wtedy ludzkim głosem.
Wierzono, że kto w wigilię kichnie, będzie zdrów przez cały rok. Po porannej modlitwie pocierano zęby czosnkiem, wierząc, że przez cały rok nie będą bolały. Jabłko jedzone przy wieczerzy wigilijnej miały zapobiegać bólowi gardła, a orzechy - bólowi zębów.
Wierzono, że nieposzanowanie tego święta sprowadzić może wielkie nieszczęścia. I tak, na przykład, po zachodzie słońca nie należy nic robić, nawet czyścić butów. Wszystko trzeba zrobić przed zmrokiem: nakarmić bydło, uprzątnąć gospodarstwo, przynieść drzewa do pieca i wody ze studni na całe święta.
Cały dzień starano się spędzić w spokoju i wesoło, gdyż wróżyło to szczęście i pomyślność w przyszłym roku. Każde zdarzenie w tym dniu stanowiło podstawę do wróżb i przepowiedni przyszłości.
W tym dniu nie wolno było niczego pożyczać, bo kto w wigilię coś z domu swojego wydaje, ten niczego się nie dorobi. Nie cerowano też i nie szyto, aby nowe się nie darło. Rano uważano, aby pierwszy do domu wszedł mężczyzna, a nie kobieta, co wróżyło na cały rok zdrowie.
Błogosławieństwo choinki
Stół wigilijny
Boze Narodzenie
Wigilia
Boże Narodzenie w tradycji i kulturze
Tradycje świąt Bożego Narodzenia w Danii