Błogosławiony, komu odpuszczone są winy
I komu darowane nieprawości.
Dopókim nie uznał winy,
Wysychały kości moje wśród ustawicznych zgryzot.
Błogosławiony...
Gdyż ręka Twoja nade mną ciążyła dniem i nocą,
Siła moja niszczała jak w letnie upały.
Błogosławiony...
Wreszcie wyjawiłem grzech swój przed Tobą
I winy swojej dłużej nie kryłem.
Śpiewnik archidiecezji katowickiej (Ch. Op.)